30 August 2013

Ostatni dzień wakacji...

...właśnie dobiega końca. Za dokładnie 11 minut skończą się te 2 miesiące błogiego odpoczynku od szkoły i wszystkiego co z nią związane. Jeszcze tylko weekend, ale nawet nie chcę myśleć jak szybko zleci. Ogólnie wakacje minęły mi bardzo fajnie! Pierwszy miesiąc spędzałam na osiedlu, dobrze się bawiąc ze znajomymi, potem byłam dwa tygodnie z rodzicami nad morzem i wypoczęłam w hotelu za wszystkie czasy! No, a gdy wróciłam zostały mi kolejne dwa tygodnie, które szybko <zdecydowanie za szybko> minęły. Nie dawno skończyłam oglądać Harry'ego, ostatnia część na tvn. Też idealne zakończenie. Płakałam. Ryczałam. Zawsze to robię jak umiera Zgredek. I chociaż chcę się opanować to nie potrafię, bo zawsze mam nadzieję, że Skrzat przeżyje. No, teraz nadal jestem pogrążona w myślach o nim, więc zabieram się za pisanie mojego opowiadania, mam większą wenę, kiedy jestem smutna.


W niedzielę z moimi przyjaciółkami idziemy i robimy coś na co czekałam już od bardzo dawna! Ale nie powiem Wam o co konkretnie mi chodzi. Będę robić zdjęcia, więc na pewno pojawi się post.

Nagrałam ostatnio filmik, ale nie mam jak go przerobić. Nie mam programu. Windows Movie Maker nie odczytuje filmów z mojego aparatu. Też tak może kiedyś mieliście? Proszę, podajcie w komentarzach programy których używacie Wy, będę baaardzo wdzięczna!

Jak Wy spędziliście wakacje? Chcecie już do szkoły? :)
Oglądał ktoś dzisiaj Harry'ego i płakał jak ja? ;-;

Sprostowanie~
tak naprawdę to dzisiaj (chodzi mi o sobotę XD) jest ostatni dzień wakacji, ale ja uznałam, że się skończyły, bo to tylko zwykły weekend ;)

26 August 2013

OOTD








sweter - Mango | koszula - Promod | spodnie - Mango | torba - Adidas | buty - Vans


Hej ludzie! :D
Dzisiaj dodaję długo oczekiwany przez Was kolejny outfit, bo prosiliście mnie o to na asku (jak macie jeszcze jakieś życzenia co do postów, piszcie tam!). Napiszcie w komentarzu co o nim sądzicie i czy Wam się podoba ^^
Ogólnie dzisiaj na dworze było dużo chłodniej niż ostatnio, widać, że lato się powoli kończy. Trzeba będzie zacząć ubierać się cieplej, a ja nie mam jesiennych rzeczy, bo wszystkie kupowałam na lato. Trzeba się wybrać na zakupy :D 
Zdjęcia robiła mi Dominika, jedna z moich przyjaciółek. Między zdjęciami ciągle jadłyśmy coś, na prawdę nie mogłyśmy się dzisiaj opanować! Też tak czasem macie?



Dziękuję za 89 obserwatorów, jak dobijecie do 100 zorganizuję konkurs :D A teraz czekam na komentarze! <3

someday

Czeeść!
Wczoraj wieczorem po raz kolejny dostałam od rodziców niespodziankę, której kompletnie się nie spodziewałam. Moja reakcja jest nie do opisania, w gruncie rzeczy, złapałam pudełko i zaczęłam chodzić w kółko powtarzając "jeju, nie wierzę, jeju, jeju, jeju". A owym prezentem są perfumy Justina Biebera Someday!




Myślę, że każda Belieber zareagowałaby tak samo w takiej sytuacji. Zapach tych perfum jest nie do opisania, najlepsze jakie w życiu miałam! I nie mówię tak dlatego, że są Justina :D Wszystkim je polecam, są warte swojej ceny. Zapach utrzymuje się bardzo długo. I mają piękną buteleczkę.


A Wy macie jakieś ulubione perfumy? A może Someday?

25 August 2013

zdjęcia znad morza (3)

Dobry wieczór! bo mamy wieczór?
Jak co 2 dni przychodzę na bloga z postem zdjęciowym, trzecia część z wakacji :> Większość z nich przedstawia danbo, ale nie wszystkie :D Bardzo je lubię, jeśli mam być szczera.









 Zdjęcie powyżej nie jest rewelacyjne, bo jest mega przepalone (</3) ale namęczyłam się przy nim :D Stałam w wodzie do pasa z ludzikiem, który, chyba nie jest wodoodporny. Wpadł do morza kilka razy i oczka się świecą, więc wiem, że następnym razem nie mam się czego obawiać :D











 
Pod poprzednią notką o wakacjach pytaliście co to za 'Pani', która była na zdjęciu ze mną. Tak, to moja Mama :D Już w pierwszy dzień opaliła się jak ja po 2 tygodniach, haha!



Właściwie to większe zainteresowanie wzbudziła Ona niż ja, więc jestem zaskoczona. Mama wygrała internety! I dziękuje za komplementy :D

Które zdjęcie podoba Wam się najbardziej? :)

22 August 2013

"Nigdy nie łaskocz śpiącego smoka"

Cześć wszystkim!

No więc dodaję dzisiaj post, którego nie planowałam, ale pisaliście do mnie na asku, że chcielibyście taki, więc pomyślałam, że czemu nie. Będzie on o tym jak zaczęłam czytać i oglądać Harry'ego, kiedy itp.

Miałam chyba z 7 lat (może nawet mniej) kiedy pierwszy raz obejrzałam Kamień Filozoficzny i od razu przygody Chłopca Który Przeżył zawładnęły moim sercem, więc zaczęłam oglądać dalej. Nie było wtedy wszystkich części, z tego co pamiętam to Czara Ognia wyszła niedługo przed tym jak zaczęłam oglądać filmy. Zdecydowałam się też przeczytać książki. Ale wiadomo, mała jeszcze byłam, więc takie książki nie wciągały mnie aż tak bardzo jak film. Przeczytałam więc pierwszą część i na tym się skończyło. Prawdopodobnie 3 lata później (aczkolwiek nie mam pewności) założyłam się z Izą (link do jej bloga: KLIK) o to, kto przeczyta serie książek szybciej. Jak tak wspominam to sobie teraz to stwierdzam, że za bardzo sprawiedliwe nie było to ponieważ Ona była na części Zakon Feniksa, a ja czytałam to od początku. No, ale kto by się czepiał takich szczegółów :D Nie trudno się chyba domyślić kto wygrał. Ja skończyłam wtedy Czarę Ognia i dałam sobie spokój. Po roku wróciłam i przeczytałam Zakon Feniksa i Insygnię Śmierci omijając Książę Półkrwi, bo nie miałam gdzie jej kupić ani od kogo pożyczyć. Ogólnie to nie opisałam tu wszystkiego tak dokładnie, bo w między czasie niektóre części (zarówno filmy jak i książki) oglądałam/czytałam po tysiąc razy. I może dlatego znam kwestie aktorów na pamięć...


Teraz czytałam wszystko od nowa i czuję się jakbym czytała to pierwszy raz. Naprawdę, te książki są magiczne. I nie chodzi mi o ich treść. Joanne Rowling odwaliła kawał dobrej roboty i zawsze pozostanie jak dla mnie najlepszą pisarką na świecie. A pomyśleć, że całą fabułę wymyśliła jadąc pociągiem z powodu nudy. W życiu przeczytam je pewnie jeszcze setki razy, ale z pewnością nigdy mi się nie znudzą!



Zastanawiam się dlaczego to nie może być lektura szkolna? Prawdopodobnie wtedy ległby w gruzach fakt, że lektury muszą być nudne. Nie znam osoby, która Harry'ego Potter'a nie polubiłaby. Moja mama - choć nie przepada za tego typu historiami, pokochała serię i sama pyta się mnie czy nie obejrzę z nią którejś części filmu.

Jeśli ktoś zadaje mi pytanie, jaka jest moja ulubiona część, postać czy scena - nie odpowiem na nie od razu. Jestem Potterhead i kocham tam absolutnie wszystko. Nie potrafię wybrać. To jakby zapytać Belieber, jaką piosenkę Justina lubi najbardziej, albo matki, które dziecko kocha najmocniej. To może się wydawać ciut dziwne, ale nie jest. Ale jeśli muszę, to powiem, że najbardziej lubię Księcia Półkrwi, uwielbiam Dracona Malfoya i Lunę Lovegood i scenę pierwszego lotu Harry'ego na Hardodziobie.


 Ale oprócz scen, których uwielbiam, mam też takie, których z jednej strony nienawidzę. Można się chyba łatwo domyślić o jakie mi chodzi. Nie potrafię określić po jakiej stronie jestem - dobrej czy złej, bo kocham obie tak samo. Ale jeśli ktoś umierał, to ryczałam. Oglądając dwie ostatnie części (i czytając ostatni tom) siedziałam skulona pod kocykiem i z chusteczką w ręce. Płakałam za każdym razem, gdy ktoś umarł. Najbardziej przy Zgredku "jakie to piękne miejsce na spotkanie z przyjacielem". Chociaż równie mocno przy Remusie i Tonks. I przy Fredzie. I przy Hedwidze.




 Naprawdę, straciłam wiele łez przy Harrym Potterze, ale nie wiem jak starałabym się opanować, nie potrafię. A anonimy na asku nadal będą mi zarzucać, że jestem Potterhead, bo Harry leci na tvn. Żenada.

Nie wspomniałam, że moim domem w Hogwardzie jest Slytherin, aczkolwiek pasuję również do Ravenclawu i Gryffindoru. Tiara Przydziału nie mogła się zdecydować. XD


To na tym zakończę ten post, mam nadzieję, że spodobał Wam się, a zwłaszcza tym osobom, które tak na niego czekały :)  Jeśli ktoś z Was (choć szczerze w to wątpię) nie czytał ani nie oglądał Harry'ego niech się za to zabiera. Nie pożałuje. No i napiszcie w komentarzu jaka jest Wasza przygoda z tymi książkami/filmami. Powiedzcie też o Waszych ulubionych częściach, postaciach, domach i scenach :) Czekam z niecierpliwością.

Aaaa, zapomniałabym! Oprócz książek miałam napisać o facfiction, które czytam. Oczywiście Potterowskie. Wszystkie trzy gorąco polecam, a zwłaszcza pierwsze, które ma również rewelacyjny zwiastun! Zachęcam każdego do jego przeczytania, nie jest zbyt długie ^^

 http://dziedziczkarodumalfoy.blogspot.com/


I oprócz tego, mogę polecić te dwa:
http://rose-z-ravenclawu.blogspot.com/
http://echo-naszych-slow.blogspot.com/

Ostatnie jest bardzo długie i czytałam je dwa dni prawie bez przerwy, ale naprawdę warto, autorka ma wielki talent!

To by było na tyle, do zobaczenia :D I przypominam o komentowaniu. Osoby bez konta mogą korzystać z opcji anonimowej :)

21 August 2013

zdjęcia znad morza (2)

Witaajcie!
Dzisiaj tak jak pod poprzednim zdjęciowym postem nie będę za dużo pisać, chcę dodać te fotki, bo wiem, że kilka osób na nie czeka z niecierpliwością i mieć to z 'głowy'. A dlaczego tak piszę? Bo wolę wysilić się przy poście i duuużo pisać, tak jak w autobiografii, bo uwielbiam to robić :D Jutro już notka typowo tematyczna, a o czym- zobaczycie.















Nie da się nie zauważyć przeważającej liczby zdjęć kotów. Nie, żaden z nich to nie Psotka, to koty 'hotelowe' które były baardzo towarzyskie i zawsze do mnie przychodziło i każdego dnia dokarmiałam je. Nie mogłam tego po prostu nie robić :D Nawet je nazwałam: Tea, Zgredek i Nody. :3

Zakładając tego bloga nie spodziewałam się tak szybko tak dużej liczby obserwatorów, więc jestem mile zaskoczona, ALE. Jak mówiłam kiedyś, wchodzę na każdego bloga, który mnie zaobserwuje lub zostawi link w komentarzu. No i dzisiaj zobaczyłam, że pewna osoba skopiowała obrazki z paska bocznego z mojego bloga... Jak dla mnie to zwykła kradzież. Nawet tego nie skomentuję. Jeśli coś chcecie, zapytajcie najpierw. Takie osoby są u mnie od razu skreślone.