28 May 2014

nowości z The Body Shop!


Ostatnio przy okazji pobytu w stolicy zajrzałam do sklepu The Body Shop w jednej z galerii. Miałam zamiar kupić mgiełkę, bo recenzja na blogu Sheri bardzo mnie zachęciła. Wyszło tak, że po wąchaniu każdego zapachu osobno wybrałam tak jak ona - mango. Ten zapach jest bardzo lekki i orzeźwiający, w sam raz jak na takie upały panujące obecnie na dworze! Muszę przyznać, że naprawdę go uwielbiam, najchętniej wypsikałabym go naraz.



Oczywiście na samej mgiełce się nie skończyło. Oprócz niej kupiłam dwa żele pod prysznic. Oba mają przepiękny zapach, przede wszystkim bardzo intensywny, zwłaszcza pierwszy - ten pomarańczowy. Drugi to kokos. Swoją drogą, ostatnio jestem uzależniona od zapachu kokosa, no wykupiłabym wszystkie kosmetyki, które tak pachną!



Naprawdę, moja wizyta w tym sklepie mogłaby zakończyć się bankructwem, gdybym mogła wykupiłabym chyba wszystkie produkty za sprawą ich wyglądu i zapachu!
Też lubicie produkty tej firmy? :D

23 May 2014

zdjęcia



















Choćbym bardzo chciała Wam coś napisać to zwyczajnie nie dam rady - zasypiam przed laptopem. Także z czymś od siebie wrócę jutro, z kolejną porcją zdjęć oczywiście. Tymczasem zostawiam Was z tymi. Osobiście bardzo mi się podobają, a Wam? :) Piszcie w komentarzach!

16 May 2014

Wreck This Journal



Hej, hej! :D
Jak Wam mija maj? Mi szczerze mówiąc bardzo dobrze, o wiele poprawiłam się w nauce, z czego jestem bardzo zadowolona, bo zależy mi na czerwonym pasku na świadectwie. :)
Kilka dni temu doszła do mnie bardzo długa wyczekana paczka, z książką autorstwa Keri Smith. Raz zamówiona na allegro nie przyszła wcale, później dopiero wujek wysłał mi ją z Irlandii i teraz mam ją już u siebie.
Nie jest to książka do czytania, tytuł brzmi "Zniszcz ten dziennik", ale na czym konkretnie to polega? Otóż na każdej stronie znajdują się zadania, które musimy wykonywać, aby powoli tę książkę 'niszczyć'. Każdy jej posiadacz na pewno chce by była bardzo oryginalna, więc to wymaga duużo kreatywności! Niektóre zadania są dość, hmm dziwne? Chodzi mi na przykład o przejechanie jednej ze stron kołem samochodu, albo zabranie dziennika ze sobą pod prysznic. :D Nie możemy żadnego zadania ominąć, ponieważ tak nakazuje nam instrukcja na jednej z pierwszych stron.
Dziennik ten tworzymy tak naprawdę od podstaw zupełnie sami, nawet numerowanie stron należy do nas. Jak dla mnie to świetna sprawa! Od jutra zacznę wykonywać te zadania, po kolei, jedno dziennie. Co jakiś czas będę pokazywać Wam efekty swojej pracy! :)



Najdziwniejsze jednak jest ostatnie zadanie, które polega na wysłaniu tej książki... do siebie. Jestem ciekawa reakcji ludzi na poczcie, jak już to zrobię. :D
Poniżej macie kolaż ze zdjęciami kilku zadań, wybrałam je przypadkowo, ponieważ uważam, że wszystkie są świetne. :)


Jak Wam się taki dziennik podoba?:D

5 May 2014

Kilka spraw

Na samym początku chciałam ogłosić wyniki konkursu z poprzedniego posta. Wylosowanym zwycięzcą jest: michalinafoto@gmail.com . Gratuluję! :) Standardowo - skontaktuj się ze mną przez maila. :D 

Pogoda ostatnio nie dopisywała, więc nie miałam jak zrobić jakiś porządnych zdjęć na dworze. Teraz jak znowu zaczyna się poprawiać będzie najwięcej nauki, więc też podejrzewam, że na bloga nie będę miała za wiele czasu. To już ostatnie takie zabiegane trzy tygodnie, mam nadzieję, że mi to wybaczycie. :D


koszula - TU

Jak może część z Was wie z mojego aska, biorę udział w konkursie, w którym do wygrania jest profesjonalna sesja sponsorowana przez 9893. Wygrywa zdjęcie, które będzie miało najwięcej lajków. Niestety o wygranej mogę sobie tylko pomarzyć, ale jednak nie chcę się poddawać, dlatego jeśli chcesz pomóc, kliknij po prostu 'lubię to' przy tym zdjęciu: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=655483944529854&set=p.655483944529854&type=1#_=_ 
Z góry baaardzo dziękuję!♥